Miód z podtarnowskich pasiek można już kupić na specjalnie oznaczonej półce w sieci markowych niemieckich delikatesów Edeka. To efekt współpracy gminy Jodłowa z agencją BiA z Düsseldorfu, która pomaga polskim producentom wejść na rynki niemiecki i holenderski. Niewykluczone, że śladem bartników pójdą też rękodzielnicy i miejscowi twórcy ludowi, których wyroby zachwyciły gości z Niemiec.
Tarnowianin Leszek Bodzioch pszczelarstwem zajmuje się od dziecka. Początkowo była to wyłącznie pasja i kontynuowanie tradycyji rodzinnych, dziś jest to dla niego również jedno z głównych źródeł zarobkowania. Swoje pasieki ma w Biadolinach Szlacheckich, Szynwałdzie i w Jodłowej, czyli w miejscowościach, w których próżno szukać większych zakładów przemysłowych, a w krajobrazie dominują pola uprawne, łąki i lasy.